Pomiędzy łzą a łzą, przez chwile świeci słońce,
potem znowu łzy jak deszcz i serce tak bardzo tęskniące. Ani to poskarżyć się komu, ani mieć żal do całego świata, cokolwiek by nie uczynić to i tak nie wrócą tamte, tak szczęśliwe lata.
Dom był wtedy pełen śmiechu dzieci i zdawało się, że mimo deszczu słońce ciągle świeci. W sercu mieszkała miłość i pogodna wiosna, dusza była szczęśliwa i taka radosna. Dom tętnił życiem, smutek mało kiedy gościł - to były piękne lata i pełne miłości.
Minął czas, zabłysnął siwy włos na skroni, jedna jesień drugą jesień goni, dom opustoszał, pustka pozostała, czas i odległość wszystkich rozdzieliła, smutek i tęsknota w domu zawitała. Ile jeszcze tych jesieni zostało, ile tęsknoty i smutku, spełnienia marzeń było tak mało, a wiosna trwała za krótko.
Jak zawrócić ten czas i sprawić, by to szczęście znowu zawitało, by dusza i serce z radości zadrżało. By dom tętnił życiem, był pełen miłosci ...czy taka wiosna jeszcze kiedyś zagości?
Savin
foto: net