wtorek, 2 września 2014

Taka sobie refleksja....


Życie... 
czy musi być czasem takie okrutne?.. 
Nikt nam  co prawda nie obiecał, 
że wszystko będzie proste i dobre,
ale dlaczego przeważnie tym,
którzy mają szczere i czyste serca,
życie potrafi tak dokuczyć, dlaczego właśnie do tych, którzy potrafią
kochać prawdziwie, przychodzi miłość
fałszywa, złudna i okrutna.
Czy kłamstwo najbardziej i najczęściej,
musi gościć u  tych, którzy się nim brzydzą?, 
a prawda i szczęście gdzie lubią przebywać,
czy tam gdzie się  ich nie szanuje ?.
Dlaczego w życiu musi istnieć smutek i łzy,
przecież życie jest takie piękne...
A może to nie życie, ani los są temu winne,
może my sami...
Pozwalamy bowiem na kłamstwo i 
niesprawiedliwość, 
- pozwalamy, aby zawładnęły nami uczucia,
które ranią,
- jesteśmy zbyt ufni i pobłażliwi,
- lokujemy uczucia nieprzemyślanie, 
- dobieramy sobie złych przyjaciół i wchodzimy
w toksyczne związki, 
- wierzymy tym którzy kłamią,
- kochamy tych, którzy nas oszukują a czasem, 
nawet nienawidzą.
Nasuwa się pytanie, jakim trzeba być, 
aby to życie  móc przeżyć bezboleśnie ?... 
Czy dobro i czystość serca się nie liczy,
czy zło góruje nad dobrem ?.. 
Jest wiele pytań, które zostaną  na zawsze
bez odpowiedzi. 
Bo jacy byśmy nie byli, to są w życiu chwile,
których nie chcemy pamiętać.
Są chwilę, które zadają nam  tak wiele, 
niezasłużonego bólu,
że ciężko i trudno to udźwignąć..., och życie !                                                                  Savin







,