Życie...
czy musi być czasem takie okrutne?..
Nikt nam co prawda nie obiecał,
że wszystko będzie proste i dobre,
ale dlaczego przeważnie tym,
którzy mają szczere i czyste serca,
życie potrafi tak dokuczyć, dlaczego właśnie do tych, którzy potrafią
kochać prawdziwie, przychodzi miłość
fałszywa, złudna i okrutna.
Czy kłamstwo najbardziej i najczęściej,
musi gościć u tych, którzy się nim brzydzą?,
a prawda i szczęście gdzie lubią przebywać,
czy tam gdzie się ich nie szanuje ?.
Dlaczego w życiu musi istnieć smutek i łzy,
przecież życie jest takie piękne...
A może to nie życie, ani los są temu winne,
może my sami...
Pozwalamy bowiem na kłamstwo i
niesprawiedliwość,
- pozwalamy, aby zawładnęły nami uczucia,
które ranią,
- jesteśmy zbyt ufni i pobłażliwi,
- lokujemy uczucia nieprzemyślanie,
- dobieramy sobie złych przyjaciół i wchodzimy
w toksyczne związki,
- wierzymy tym którzy kłamią,
- kochamy tych, którzy nas oszukują a czasem,
nawet nienawidzą.
Nasuwa się pytanie, jakim trzeba być,
aby to życie móc przeżyć bezboleśnie ?...
Czy dobro i czystość serca się nie liczy,
czy zło góruje nad dobrem ?..
Jest wiele pytań, które zostaną na zawsze
bez odpowiedzi.
Bo jacy byśmy nie byli, to są w życiu chwile,
których nie chcemy pamiętać.
Są chwilę, które zadają nam tak wiele,
niezasłużonego bólu,
że ciężko i trudno to udźwignąć..., och życie ! Savin
,