ani o "okruszek serca,"
nawet o westchnienie.
Nie proś mnie już o nic,
nie pytaj co dalej,
bo co z nami będzie,
to ja nie wiem wcale.
Wszystko co robiłam
- robiłam dla Ciebie !,
każdym mym westchnieniem
- jak mi Bóg na niebie !.
Lecz Ty, nie rozumiałeś
bardzo mnie zraniłeś,
ufności nie miałeś
i wszystko zniszczyłeś.
Nie proś mnie o uśmiech
i o przebaczenie,
a wszystko co było,
niech zostanie wspomnieniem.
nie pytaj co dalej,
bo co z nami będzie,
to ja nie wiem wcale.
Wszystko co robiłam
- robiłam dla Ciebie !,
każdym mym westchnieniem
- jak mi Bóg na niebie !.
Lecz Ty, nie rozumiałeś
bardzo mnie zraniłeś,
ufności nie miałeś
i wszystko zniszczyłeś.
Nie proś mnie o uśmiech
i o przebaczenie,
a wszystko co było,
niech zostanie wspomnieniem.