- gdzieś odeszło - nie wiem gdzie,
po policzku łzy mi płynął,
krwawi serce me.
Gdzież o Szczęście moje jesteś,
któż utuli teraz mnie,
ukołysze chociaż we śnie,
bo o Tobie ciągle śnię.
Szczęście usłysz me wołanie
- choć cichutkie,ciche tak,
przyjdź jak w pełnię mórz wezbranie,
bo mi Ciebie bardzo brak.
Gdzież się Szczęście zagubiło
- czy odeszło.. ?, może nie..?,
może tylko tak się śniło
smutnym snem - w moim śnie.
Szczęście moje, tak się boję!
nie opuszczaj nigdy mnie,
trwajmy razem - wciąż oboje,
mówmy sobie : Kocham Cię !
Savin