Miłość odeszła, tak bez pożegnania,
bez słowa, bez wyjaśnienia.
Odeszła z wieczora, a może z rana?,
tak bez jednego westchnienia.
Miłości moja ! cóż zawiniłam
że samą mnie pozostawiłaś,
ze łzami w oczach,ze złamanym sercem
i wszystko co piękne zniszczyłaś.
Miłość odeszła z taką łatwością,
o wszystkim w mig zapomniała,
Czy była prawdziwa ?,czy nie prawdziwa,
a może była zbyt mała...
Savin
Kim jestem dla ciebie ?..,
powiedz mi mój miły,
bo choć słowa czasem piękne,
co innego mówią czyny.
Kim ja jestem ?...
czy miłym porankiem,
dnia jasnością,
a może już tylko
jestem nocy ciemnością.
Czy jestem jak rosa
poranna perłowa,
czy może jak słońce
wschodzące od nowa.
Kim ja jestem ?...
skarbem, twoją ukochaną,
a może myślą nieważną,
taką zapomnianą.
A może jestem jak kwiat,
który cieszy oczy
a może jestem jak ten czas
który się kołem toczy.
Kim ja jestem ?...
miłością, radością,
ciepłym westchnieniem,
a może jestem tylko
twoim zapomnieniem.
Kim jestem dla ciebie ?..,
powiedz mi mój miły,
bo choć słowa czasem piękne,
co innego mówią czyny.
Savin