zobaczyłam biel kwiatów, na zielonej łące.
Drobne kwiatuszki, dzwoneczki białe,
kropelkami rosy, jakby kryształkami obsiane były całe.
Delikatnie drgały, przy najmniejszym wietrze,
unosząc się, jakby chciały odfrunąć w powietrze,
drgały nawet przy moim oddechu,
cicho wołając "Weź Mnie".....
W zachwycie zerwałam kwiatuszka jednego ,
rozchylając z ciekawości, delikatne płatki jego,
w tym momencie,uwolnił się
i roztoczył zapachu czar.
Popłynęłam w nim, ku mojemu zdumieniu,
jak w pięknym, miłosnym uniesieniu,
a wyjatkowy czarowny zapach,
wciąż szeptał "Bądź ze mną".....
Odurzona, tym cudownym zapachem,
dalej rozchylając płatki jego,
spijałam nektar słodki, dla zadowolenia mego.
Niesamowity nektar rozkoszy,
szepcząc " Trwaj we Mnie".....
I tak dzwoneczek biały, kwiatuszek
choć tak niepozorny i mały,
oczarował mnie, gdy poranne słońce,
hasało na zielonej łące......
Savin