Nastał mrok - idzie ciemna noc,
cichutko,coraz ciszej...
ucichł wiatr - poskromił swą moc,
drzewami nie kołysze...
Spać kładzie się już świat,
powoli zagłębia się w ciszę...
nie śpiewa już żaden ptak,
lecz sen jeszcze nie przyszedł.
Próbują mnie ukołysać myśli,
radosne, podszyte uśmiechem,
cóż mi się dzisiaj przyśni..
czy dzień miły odbije się uchem ?
Noc zapada- jak miło może zasnę...
utulona myślami w tej ciszy...
i nawet księżyc srebrzysty,
myśli moich już nie słyszy.
I tylko jeszcze gwiazdy
kiedy już całkiem zapadnie
ta noc,
powiedzą migocząc cichutko,
miłej nocy -DOBRANOC...
Savin
Siedząc sobie pod jabłonką,
myślami tak wędruję,
ogrzewa mnie słonko,
a ja myślą próbuję...
próbuję jak ptak poszybować
po szerokim niebie,
by zawędrować hen tam,
tam daleko przed siebie.
Przed siebie gdzie myśli mogą
w obłokach baraszkować,
gdzie na łące wśród kwiatów
jak tancerki wirować...
I tak tańczyć radośnie,
a z nimi także drzewa
gdy piękny śpiew ptaków,
wśród konarów rozbrzmiewa.
Rozbrzmiewa melodią
jaka bywa tylko wiosną,
gdy do życia świat się budzi,
z taką wielka radością...
I nie ważne, że teraz
pięknej wiosny nie ma,
bo wiosnę mam w sercu
jakiej mi potrzeba.
Siedząc sobie pod jabłonką,
myślami wędruję
i jak szczęśliwy ptak,
w błękitnych obłokach szybuję...
Savin
Smutek zajrzał do mej duszy,
ogarnął także serce....
Cóż mnie może miło wzruszyć,
w tej mojej udręce...
Myśli smutne ogarnęły mnie
zawładnęły mną całą...
Jak mam przegnać myśli te
i nieszczęście,które się stało.
Jak w cichości bez narzekań,
mam to wszystko przeżyć...
Cóż mnie jeszcze teraz czeka,
jak mam w dobro wierzyć...
Jak uśmiechać się wesoło
i darować uśmiech innym,
jak roztaczać radość w koło
przyjaciołom miłym...
Któż mi ulży - nikt nie może,
sama radzić sobie muszę,
pomóż mi mój Dobry Boże,
uspokoić serce,duszę...
Savin