przytul.., bo tak bardzo się boję
i samotność mą duszę zabija
chociaż przecież jesteśmy we dwoje.
Gdzież to nasze uczucie gorące,
które nas kiedyś złączyło,
pomyłka to była jakaś,
czy była to jednak miłość...?
Bo choć ciągle jesteś tak blisko,
to tak bardzo daleko ode mnie
i nie łączy nas, lecz dzieli wszystko,
me starania o jedność daremne.
Przytul me serce zranione
i oczy me wciąż zapłakane,
przytul nim chwile przeminą
i zegar zmęczony stanie...
Życiową drogą kroczymy
niby tą samą, a tak jakby inną
i kiedy ta droga się skończy,
to wszystkie te rzeczy przeminą.
Przeminą te złe i te dobre,
choć tych dobrych nie było za wiele,
przytul.., bo tak bardzo się boję
i w myślach liczę niedziele...
Ile tych niedziel jeszcze przed nami,
ile łez i smutku,a może radości,
ile jeszcze słów wypowiedzianych
tych przykrych,raniących tych w złości.
Przytul.., bo tak bardzo mi smutno,
przytul.., bo tak bardzo się boję
i samotność mą duszę zabija
chociaż jeszcze jesteśmy we dwoje.
Przytul...
Savin